Łuszczyca, choroba ciała i duszy
Dzisiaj (29 października) obchodzimy Światowy Dzień Łuszczycy. W Polsce w związku ze świętem odbywa się kampania pod hasłem „Zaraź się tolerancją, łuszczycą nie możesz”. Skąd takie hasło? - Mimo wielu akcji edukacyjnych w Polsce nadal brakuje akceptacji dla osób z tą chorobą. Musimy pamiętać: łuszczycą nie można się zarazić. To choroba autoimmunizacyjna - tłumaczą specjaliści.
Pierwszego opisu objawów klinicznych choroby dokonywano już w starożytności. Dzisiaj problem dotyczy aż trzech procent populacji Europy oraz Stanów Zjednoczonych. Rzadziej choroba występuje w Afryce i Azji. W Polsce choruje na nią ok. miliona osób. Lekarze nie znając dokładnej przyczyny choroby prowadzą terapie, które mają łagodzić jej przebieg. Przy odpowiednim leczeniu można jednak rozwój zmian związanych z łuszczycą kontrolować.
O łuszczycy mówi się, że jest chorobą ciała i duszy. Osoby cierpiące na tą chorobę bywają stygmatyzowane. Na własną ręką organizują więc grupy wsparcia, np. na Facebooku. Ale są też zorganizowane formy wsparcie. W najbliższym czasie Fundacja Amicus rozpoczynamy realizację Ogólnopolskiego Programu Edukacyjnego „Psycholog dla skóry”. Celem projektu jest zbudowanie kompleksowego systemu wsparcia psychologicznego osób z przewlekłymi, zapalnymi chorobami skóry - m.in. takimi jak łuszczyca i atopowe zapalenie skóry.
Jak podaje portal luszczyca.edu.pl ponad 60 procent osób z łuszczycą cierpi na depresję, a ponad 90 procent chorych na AZS pogarsza się jakość życia w związku z rozpoznaniem. Chorym towarzyszą również inne zaburzenia psychiczne, które mają ogromny wpływ na przestrzeganie zaleceń terapeutycznych, ale także na podejmowanie starań o poprawę fizycznego stanu zdrowia, a tym samym poprawę jakości życia.
Dodajmy, że w naszym szpitalu funkcjonuje poradnia skórno-wenerologiczna. Naszym pacjentów leczy dr n. med. Violetta Ratajczak-Stefańska, specjalista dermatologii i wenerologii.