Kończą się czasy, gdy na ludzi z zaburzeniami umysłowymi patrzyło się z politowaniem i wyższością, a inwektywy typu „świr” czy „psychol” świadczą dziś raczej o słabości nadawcy, nie adresata. Skala zjawiska zatrważa i jasno sygnalizuje, że choroba psychiczna może dotkną każdego.
Liczby nie kłamią, choć w tej sytuacji wolelibyśmy, żeby było inaczej. Każdego roku złowrogą diagnozę „rak” słyszy blisko 160 tysięcy Polaków, a niespełna 100 tysięcy chorych umiera.
Zwichnięcie barku to jedna z częstszych kontuzji stawu ramiennego. Podobno szczególnie narażeni są na nią sportowcy – na przykład kolarze czy narciarze – i entuzjaści siłowni. Nie oznacza to jednak, że pozostali mogą się czuć niezagrożeni. Może to spotkać każdego. Wystarczy niefortunny upadek na ramię.
Idea Budżetu Obywatelskiego jest prosta i ze wszech miar słuszna – to my, mieszkańcy, decydujemy o tym, czego chcemy, co uważamy za najważniejsze dla nas, a co wręcz za niezbędne. Mamy wpływ na otoczenie i na to, co nam ono oferuje. W tym roku na szczególną uwagę zasługują dwa projekty, za którymi stoi nasz szpital.
